<< MENU >> |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
IV Mistrzostwa Polski w Biegu Tyłem
Już tradycyjnie w Kokotku k. Lublińca 14 sierpnia zostały rozegrane MP w bieganiu do tyłu na dystansie 1 mili (1609m). Nie da się ukryć, że jest to konkurencja dopiero raczkująca w naszym kraju i jak na razie zawody te są jedynie imprezą towarzyszącą do extremalnego Biegu Katorżnika. Mimo to co roku to niecodzienne wydarzenie przyciąga coraz większą rzeszę biegaczy. Na starcie pojawiają się zawodnicy mierzący w czołowe miejsca, jak i ci, dla których samo ukończenie biegu jest ogromnym sukcesem. Organizatorem zawodów był WKB Meta Lubliniec.
Zawody rozpoczęły się o 16:00 startem do biegu pań. Na starcie stanęło 21 zawodniczek. Jest to o 3 więcej niż przed rokiem. W rywalizacji płci pięknej trudno dostrzec jakieś prawidłowości. Do tej pory żadna z aktualnych mistrzyń Polski nie pojawiła się rok później na starcie, żeby bronić tytułu. Tak było i tym razem. Zwyciężyła reprezentantka gospodarzy Kasia Żurek poprawiając tym samym dotychczasowy rekord Polski w biegu na jedną milę aż o 22 sekundy! Mało tego! Wszystkie panie, które znalazły się na podium, pobiegły poniżej dotychczas najlepszego rezultatu, który Sabina Wojtyczka ustanowiła na tej samej trasie przed rokiem! Zaciętą walkę na finiszu rozstrzygnęła na swoją korzyść Sabina Rzepka, która o 2sek wyprzedziła Olę Jachimczyk. Cóż to była za walka! Marta Pilarska, która przed tygodniem udanie reprezentowała Polskę podczas MŚ w Austrii jeszcze odczuwała trudy tamtych zawodów i była zmuszona odpuścić rywalką zajmując ostatecznie 7 miejsce. Wyniki te dowodzą, że w naszych kobietach drzemie jeszcze dużo pokładów energii, które należy wydobyć;) Więc za rok możemy spodziewać się kolejnego rekordu!
Niesiony przez doping kibiców zmierzam do mety:)
Pół godziny po biegu pań na trasę ruszyli panowie. Przed strzałem startera, zawodnicy spekulowali i zastanawiali się kto tym razem sięgnie po złoto. Na starcie nie zabrakło trzech naszych reprezentantów (wraz ze mną oczywiście;)), ale nie zjawił się aktualny rekordzista i mistrz Polski - Roman Spławski, który boryka z plagą kontuzji. W zawodach wzięło udział aż 88 śmiałków. Jest to aż o 27 więcej niż przed rokiem! Po rozpoczęciu biegu panował wielki ścisk. Faworyci byli ukryci w peletonie, tym czasem na czele pojawiali się nieznani jeszcze nikomu zawodnicy. Jednak juz po ok. 500m sytuacja zaczęła się klarować. Ja wraz z Jackiem Bajdą i Rolandem Gromadą wysunęliśmy się na prowadzenie i wydawać by się mogło kontrolowaliśmy bieg. Czułem się bardzo dobrze, więc bez problemu wypracowałem sobie kilku metrową przewagę i mogłem obserwować zmagania pozostałych (w biegach do przodu lider nie ma takiego przywileju;)). Po ok. 900m niespodziewanie do Jacka i Rolanda dołączył jakiś hipis w trampkach! Taak! To Artur Olszewski, znany ze swojego specyficznego stylu. Rok temu był szósty, ale tym razem kiedy na krótko przed strzałem startera rzucił do mnie "walczymy o podium?" - chyba nie żartował. 200m dalej już samotnie lekkim krokiem pomykał po swój pierwszy medal MP! A ja, niesiony przez wiwaty licznie zgromadzonych na trasie kibiców spokojnie zmierzałem do mety po swój drugi tytuł mistrzowski. Czas jaki osiągnąłem na mecie nie zachwyca. Jest o 40sek gorszy od rekordu trasy, ale trzeba mieć na względzie, że na drugi dzień czekał mnie jeszcze Bieg Katorżnika. Srebro dla Artura Olszewskiego, który do złudzenia przypominał nam nieobliczalnego Irlandczyka, którego poznaliśmy tydzień wcześniej na MŚ w Austrii. Tym czasem zaciekłą walkę o najniższy stopień podium stoczyli dwaj pozostali nasi reprezentanci. O włos szybszy okazał się Roland Gromada, który o zaledwie 2 sek. wyprzedził Jacka Bajdę.
Ceremonia nagradzania
Jak widać bieganie tyłem, mimo swojej przedziwnej i prześmiesznej formuły, potrafi fascynować. Pojawiło się kilka nowych twarzy, które z powodzeniem rywalizowały z "naszymi reprezentantami";) Menadżer kadry bacznie obserwował zmagania zawodników swoim doświadczonym okiem, więc można spodziewać się powołań
Kobiety:
1. Katarzyna Żurek (WKB Meta Lubliniec) - 08:59
2. Sabina Rzepka (Sport For You) - 09:06
3. Aleksandra Jachimczyk (Niezrzeszona) - 09:09
4. Marta Głowacz (KS Energetyk Jaworzno) - 09:23
5. Agata Bąk (Niezrzeszona) - 09:38
6. Patrycja Talar (TKKF) - 10:15
Mężczyźni:
1. Bartosz Świątkowski (AZS WAT Warszawa) - 06:36
2. Artur Olszewski (ESP) - 06:55
3. Gromada Roland (WKB Piast Wrocław) - 07:06
4. Jacek Bajda (JW 4101) - 07:06
5. Mariusz Kamiński (JW Elbląg) - 07:15
6. Tomasz Kucharczyk (WKB Meta Lubliniec) - 07:25
pełne wyniki:
kobiety: www.maratonypolskie.pl/wyniki/2010/kator0tylk.pdf
mężczyźni: www.maratonypolskie.pl/wyniki/2010/kator0tylm.pdf
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 9 odwiedzający (12 wejścia) tutaj!
Copyright by Bartek "malinowy" Świątkowski
|
|
|
|
|
|
|
|